25 marca 2011

74 / 365


Mam tyle pracy, że nie zauważyłabym (nie zauważyłam?) nadejścia wiosny. Dzisiejsze zdjęcie jest bardzo jesienne, bo po intensywnym tygodniu, zakończonym jeszcze bardziej intensywnym piątkiem, nie mam już po prostu siły na nic. Jedyne, co mam w planach, to zapaść w sen. 

Nawet się udało - po piątkowym szkoleniu spałam 12 godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz