31 lipca 2011
30 lipca 2011
29 lipca 2011
28 lipca 2011
27 lipca 2011
26 lipca 2011
25 lipca 2011
24 lipca 2011
23 lipca 2011
22 lipca 2011
21 lipca 2011
20 lipca 2011
19 lipca 2011
18 lipca 2011
17 lipca 2011
188 /365
No co ja poradzę, że takie wysmagane pogodą drewno ma dla mnie urok nieodparty? Faktura, barwy... dla mnie drewno to nowy "zachód słońca" :)
16 lipca 2011
15 lipca 2011
14 lipca 2011
185 / 365
Dzień czy dwa przed zwrotem pożyczonego aparatu (ach, nie pochwaliłam się, że mój został naprawiony!) odkryłam, że ma on opcję multiekspozycji - rychło w czas, nieprawdaż... A że noc to była, zostało mi tylko moje mieszkanie do eksperymentów. Efekty były różne...
13 lipca 2011
184 / 365
Wiem, że banalne, ale żeby zrobić to zdjęcie musiałam się przyłożyć i wykonać pracę, a dokładniej: odgruzować okno kuchenne z kocich legowisk, zestawu ziół oraz naczyń kuchennych - gdyż znajdujący się obok balkon mam osiatkowany i zdjęć bez siatkowego wzorka z niego robić się nie da - oraz nie dopuścić kotów do wyjścia przez owo okno.
:D:D:D
12 lipca 2011
11 lipca 2011
10 lipca 2011
9 lipca 2011
8 lipca 2011
7 lipca 2011
6 lipca 2011
5 lipca 2011
4 lipca 2011
3 lipca 2011
2 lipca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)