Niespodziewany zwrot akcji! Pewien Dobry Człowiek, brat innego Dobrego Człowieka, pożyczył mi swój aparat! Aparat jest konkurencyjnej firmy, w związku z czym wszystkie opcje ma gdzie indziej i ogólnie jest dziki. Pierwsze fotki będą więc pewnie nosiły znamiona uczenia się nowego sprzętu, dopóki nie odkryję gdzie się co ustawia.
A na razie, wracając do domu w środku nocy i ciesząc się z nowej tymczasowej zabawki, wpadłam w lekką schizę - nie ma jednego obowiązującego formatu RAW, czy mój program odczyta ten nowy? Niedawno ktoś na blipie pisał, że ma problem z jakimś programem, który mu nie czyta RAW-ów tej firmy. Ratunku.
Wpadłam do domu i pstryknęłam cokolwiek, żeby sprawdzić czy działa. A że było 2 minuty przed północą, z dzisiejszego dnia musi wystarczyć.
Ha! Aperture jest jednak porządnym produktem i bez grymasów zaimportował nowy format!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz